Jeden koniak, jedno martini i karafka z domowym winem
Data publikacji 21.09.2010
Te trzy rzeczy były tak niezbędne dla jednego z pracowników firmy ocieplającej budynki w Piastowie, ze postanowił włamać się do mieszkania. teraz odpowie przed sadem. Może trafić za kratki nawet na 10 lat.
Wczoraj wieczorem do komisariatu Policji w Piastowie zgłosiła się kobieta i powiadomiła o włamaniu do swojego mieszkania. Dziwne było to, że przestępstwa dokonano poprzez wybicie szyby w oknie, ale okno znajdowało się na 3 piętrze. Gdy policjanci pojechali na miejsce okazało się, że budynek, w którym mieszka pokrzywdzona jest docieplany.
Kierownik robót potwierdził, że jeden z jego pracowników podczas wykonywania prac niechcący wybił jedno z okien. Gdy mundurowi pojechali do miejsca zakwaterowania robotników, aby porozmawiać ze wskazanym mężczyzna okazało się, że 30-latek śpi. Obok niego na podłodze leżała szklana karafka. Kiedy okazano ja pokrzywdzonej kobiecie okazało się, ze jest to ta, którą skradziono z mieszkania.
W wyniku przeszukania pomieszczeń zajmowanych przez Cezarego S. ujawniono inne przedmioty, które być może pochodzą z kradzieży. Policjanci sprawdzą, czy zatrzymany módł mieć na sumieniu inne czyny.
Podejrzewanego mężczyznę przewieziono do komisariatu i przebadano na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. osiągnął on wynika ponad 1,5 promila. Kiedy wytrzeźwieje usłyszy zarzut kradzieży z włamaniem.
dn