Współsprawca fałszywego alarmu bombowego zatrzymany - AKTUALIZACJA
Przypomnijmy. W kwietniu policjanci z pruszkowskiej komendy zatrzymali mężczyznę, który wszczął alarm bombowy w sądzie.Zasądzono wobec niego 3 miesiące aresztu.Wczoraj został zatrzymany drugi sprawca, który nakłaniał Roberta K. do wykonania telefonu. Został zastosowany wobec niego dozór policyjny.
10 marca 2011 roku do sekretariatu sądu zadzwonił mężczyzna. Poinformował, ze w budynku została podłożona bomba. Natychmiast podjęto decyzję o ewakuacji instytucji. Wszystkie rozprawy przerwano. Po sprawdzeniu pomieszczeń i odwołaniu alarmu policjanci z pruszkowskiej komendy przystąpili do ustalenia sprawcy.
Żmudna praca operacyjna dochodzeniowców i kryminalnych pozwoliła na ustalenie „żartownisia”. 35-letni mężczyzna był w przeszłości poszukiwany listami gończymi i nakazami doprowadzenia do aresztów śledczych oraz zakładów karnych.
W związku z powyższym sąd zadecydował, że Robert K. spędzi 3 miesiące w areszcie. Nadal jednk trwały poszukiwania drugiego sprawcy. Jak się okazało był nim 54-letni Andrzej K. Namawiał on 35-latka, aby zadzwonił do sądu i zagroził wybuchem. W związku z tym dwa razy w tygodniu będzie musiał zgłaszać się do komendy celem podpisania dozoru. Za groźby wobec wymiaru sprawiedliwości sprawcom grozi do 5 lat więzienia.
dn