A mógł być tylko mandat
Dwie osoby dorosłe zatrzymane za znieważenie i naruszenie nietykalności raszyńskich policjantów. Zaczęło się od kontroli drogowej i propozycji mandatu za przewożenie dzieci w wieku 4 i 8 lat bez fotelika. Zakończyło się otrzymaniem zarzutów, które mogą kosztować nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj około 11.00 raszyńscy policjanci zauważyli samochód marki skoda. Osoby siedzące w środku to obywatele Wietmnamu: 42-letni męzczyzna i jego 34-letnia żona.Na tylnym siedzeniu było dwoje małych dzieci, które przewożono bez wymaganych fotelików. W związku z tym auto zatrzymane zostało do kontroli. Policjanci zaproponowali kierującemu mandat w wysokości 150 złotych oraz 3 punkty karne. To wzbudziło w żonie kierowcy atak agresji. Wyzywała policjantów, odpychała, krzyczała, że mają foteliki. Wyciągnęła je z bagażnika i włożyła na tył samochodu. Zabrała mężowi dokumenty i nie pozwoliła wypisać mandatu.
Ponieważ osoby zachowywały się bardzo agresywnie i utrudniały wykonanie czynności, do pomocy wezwana została dodatkowa załoga. Na widok kolejnych mundurowych małżeństwo uciekło do znajdującego się w pobliżu interwencji ich domu. Po kilkukrotnym pukaniu i wzywaniu do otwarcia drzwi, wykonano polecenie. Natychmiast zostali zatrzymani i przewiezieni do komisariatu. Dziećmi zajęli się dziadkowie.
Oprócz należnego mandatu małżeństwo otrzymało zarzuty znieważenia policjantów i naruszenia ich nietykalności cielesnej.
dn