Metalowe elementy „stały sobie pod płotem”
Tak tłumaczył 40-letni mężczyzna kradzież prętów i ław stalowych. Przedmioty zostały znalezione na jego posesji i z informacji policjantów wynikało, że wkrótce mają być sprzedane. Pawłowi K. grozi do 5 lat więzienia.
Najpierw do brwinowskiego komisariatu wpłynęło zawiadomienie o kradzieży elementów metalowych z terenu jednej z pszczelińskich posesji. Zniknęło stamtąd 45 sztuk prętów oraz ławy stalowe. Niedługo później policjanci dostali informację, gdzie poszukiwane rzeczy mogą być.
Kiedy pojechali pod ustalony adres zastali w domu Pawła K. Oświadczył, że nic nie wie o ukradzionych przedmiotach. Jednak kiedy funkcjonariusze sprawdzili teren posesji zauważyli sprzęty w ilości i wyglądzie zgodnym z zawiadomieniem.
Właściciel oświadczył, że przypadkiem, kiedy poszedł do sklepu zauważył przy płocie jednej z posesji pręty i ławy. Postanowił, że je sobie weźmie. Przy pomocy znajomego obcokrajowca przetransportował je na swoje podwórze. Teraz odpowie przed sądem. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
dn