Rzucali kamieniami w jadące samochody
Bezmyślność i głupi żart dwóch braci zakończył się dla nich zarzutami. Mężczyźni rzucali kamieniami w jadące ulicą pojazdy. Obydwaj byli pijani i nie potrafili wyjaśnić swojego zachowania. Grozi im do 3 lat pozbawienia wolności.
Około godziny 2.00 dyżurny raszyńskiego komisariatu otrzymał telefoniczne zgłoszenie, że w Jankach na ul. Mszczonowskiej dwóch młodych mężczyzn idących poboczem rzuca kamieniami w jadące pojazdy. W trakcie dojazdu na miejsce zdarzenia funkcjonariusze zauważyli dwóch mężczyzn, którzy pasowali do rysopisu sprawców. Po wylegitymowaniu okazali się nimi dwaj bracia Kamil i Daniel K. Mężczyźni zostali zatrzymani, po tym jak pokrzywdzeni rozpoznali ich, jako sprawców. W chwili zatrzymania obydwaj byli pod wpływem alkoholu.
Po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty: Kamil. K spowodowania bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu trzech kierujących pojazdami . Natomiast Daniel K., który rzucał kamieniami w pojazdy usłyszał trzy zarzuty: spowodowania niebezpieczeństwa utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu kierujących trzema pojazdami oraz ich uszkodzenia przy czym czynów tych dopuścił się w sposób chuligański. Mężczyźni przyznali się do zarzucanych im czynów i poddali dobrowolnie karze.
W sumie bracia K. uszkodzili cztery pojazdy. Mężczyźni nie zdawali sobie sprawy z tego, że swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem narażają na niebezpieczeństwo kierowców.
io