Zatrzymani do dwóch pobić ze skutkiem śmiertelnym
Pruszkowscy policjanci zatrzymali sprawców piątkowego pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Okazało się, że jeden z nich ma na sumieniu inne, bardzo podobne zdarzenie z listopada ubiegłego roku. Robertowi D. i Arturowi E. grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
W piątek do dyżurnego pruszkowskiej komendy zadzwonił mężczyzna, który powiadomił, że w jego mieszkaniu znajduje się nieprzytomna osoba. Kiedy funkcjonariusze pojechali na miejsce przez jakiś czas nie mogli dostać się do lokalu. Właściciel tłumaczył, że nie może znaleźć kluczy. Po otwarciu drzwi mundurowi zobaczyli leżącego mężczyznę, który nosił wyraźne ślady pobicia. Pomimo podjętej próby reanimacji, nie udało sie go uratować. Natychmiast zatrzymani zostali przebywający w mieszkaniu Robert D. i Artur E.
Kiedy policjanci zaznajomili się ze śladami na miejscu zdarzenia oraz okolicznościami zajścia dostrzegli charakterystyczne cechy oraz podobieństwa z innym zajściem. W listopadzie 2012 roku, również w Pruszkowie pobity został 43-latek. W wyniku obrażeń jakich doznał zmarł po przewiezieniu do szpitala. Po przedstawieniu zatrzymanym zebranych w tamtej sprawie dowodów, do czynu przyznał się Robert D.
W chwili podjęcia czynności przez policjantów 33-latek i 40-latek byli nietrzeźwi. Jeden z nich miał 2.80, a drugi 2.30 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie. Kara za tego rodzaju przestępstwo to do 10 lat pozbawienia wolności.
dn
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 4.5 MB)