Miał poszukiwany telefon
Zdarza się, że przez bezmyślność rodziców dzieci mają kłopoty. Do takiej sytuacji doszło wczoraj w Piastowie, kiedy policjanci znaleźli u 12-latka poszukiwany telefon. Chłopiec wyjaśnił, że otrzymał go od taty.
Około 14.30 policjanci postanowili wylegitymować grupę głośno zachowującej się młodzieży. Wszystkie dane zostały potwierdzone, ale dodatkowo – jak zawsze w takiej sytuacji, mundurowi sprawdzili legalność posiadanych telefonów. Okazało się, że jeden z nich był poszukiwany. Został zarejestrowany, jako utracony w wyniku kradzieży.
Nastolatek wyjaśnił, że aparat dostał od taty, który kupił go w lombardzie. Policjanci sprawdzą, czy wersja chłopca jest zgodna z prawdą. Męczynie może grozić zarzut paserstwa. Funkcjonariusze ustalą także, czy chłopiec będzie musiał opowiedzieć o wszystkim w sądzie dla nieletnich.
dn